Espresso z miodem na dzień dobry...
...tak
się akurat składa moi Kochani, że „dzień dobry” to-to nie
jest dzisiaj.
Za
oknem szaro, zimno , a do tego wiatr..porywisty wiatr.
Brak
energii, brak siły, brak.. entuzjazmu.
Każdy
mój dzień zaczynam od filiżanki espresso, gdyż tak wychowałam
się we Włoszech. I tak mi już zostało.
Jakiś
czas temu , do mojego domu zawitała paczucha pełna...kawy ! Kawy od
producenta...z Ukrainy GALCA
W
skład paczki do testów wchodziły
- 4 kawy zbożowe- i tu zaciekawił mnie skład tych kaw!
- - kawa zbożowa rozpuszczalna „Nadzwyczajna” z Melisą i Głogiem.
- Kolejna to kawa zbożowa rozpuszczalna „Oczyszczająca” z Karpackim Żeńszeniem!
- Kawa zbożowa rozpuszczalna „Życiodajna” z Echinaceą
- Kawa zbożowa rozpuszczalna Halicz Poranek.
- Paczka espresso
Jak
się domyślacie, siegnęłam rzecz jasna, najpierw, po ...espresso!
Bardzo
mnie zaciekawiło jak będzie smakowało espresso nie „italiano”,
ale od największego ukraińskiego producenta kawy.
Troszkę
sobie o nich poczytałam, gdyż chciałam wiedzieć z Kim mam do
czynienia w mojej filiżance...Dlatego też nie bez znaczenia jest
fakt, iż cechą wyróżniającą
spółkę Galca jest troska o jakość produktów. W zakładach firmy
zaimplementowane zostały standardy ISO 9001-1996, ISO 22000/HACCP
oraz ISO 9001-2008. Parametry produkowanych napojów są
rygorystycznie kontrolowane w laboratorium zarządzanym przez
przedsiębiorstwo. Warto podkreślić, że spółka dysponuje
wszystkimi certyfikatami wymaganymi do posługiwania się oznaczeniem
EKO!
Tym
bardziej moja ciekwość wzrosła.
Rozcięłam
karton z kawą, a w środku ...KAWA! Tak kawa w pełni tego słowa
znaczeniu, zapach wspaniały zapach...absolutnie nie kwaśny. Ja nie
tolerję odmian kwaskowatych. Do nozdrzy uderzył szlachetny bukiet z
brazylijskiej arabiki, madagaskarskiej i indyjskiej robusty, poddany
specjalnemu procesowi mielenia.
Już
na dzień dobry wiedzialam, że będzie to mocne espresso o klasycznym
smaku i nie pomyliłam się.
Zaparzyłam
kawę moją ulubiona metodą, w moka.
Nie
chcąc utracic bukietu i pełni smaku, posłodziłam moja
kawkę...miodem. Miodem nie byle jakim bo ...słonecznikowym.
Miód
pochodzi od Skworcu
Jest
to najwyższej jakości produkt pszczeli pochodzący z ekologicznie
czystych okolic Roztoczańskiego Parku Narodowego. Pozyskiwany jest
metodą tradycyjną w gospodarstwie pasiecznym Pana T. Kozaka.
Kawa
mocna,aromatyczna i głęboka. Na pewno posmakuje tym, którzy
zachwycają się...tureckim sposobem parzenia. Dla mnie idealna do
moka i idealna do ekspresów ciśnieniowych.
Nie
przesadzam- naprawdę dobra!
Polecam
!
I tak pierwszy produkt przeszedł swoje testy.
Niebawem kolejne zostaną poczynione!
To ja się wpraszam na kawkę :-)
OdpowiedzUsuńWpraszam się na taką kawę o poranku :) Też piję rano na rozbudzenie :) U mnie pogoda dziś typowo wiosenna:)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że z chęcią bym takie espresso z miodem wypiła. Na prawdę widać, że to musi byc coś bardzo smacznego. Aż chyba dzisiaj spróbuję sama jak to się pije :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie się własnie takiej napiła kawy, ogólnie bardzo lubię kawy są przepyszne i pobudzają do działania. Polecam też wypróbować kawy smakowe https://cupandyou.pl/ bardzo dobre i niedrogie.
OdpowiedzUsuń