Basilur...Cejlońskie spotkanie...
Kochani
niedawno do moich rąk trafiły takie cuda!
Herbaty
nie byle jakie!
Od
wyłącznego dystrybutora na Polskę otrzymałam wybrane przez siebie
egzemplarze herbaty BASILUR,którym możecie przyjrzeć się z bliska w tym tutaj miejscu!
Tym
co mnie urzekło na samym początku jest sposób pakowania. Puszki są
ekskluzywne, wyjątkowe. W puszkach znajduje się opakowanie, które
chroni herbatę. Ale o tym kiedy indziej.
Kolejny
punkt, na który warto zwrócić uwagę. Puszka jest zabezpieczona
błyszczącym hologramem- to daje nam gwarancję , że zakupiona
herbata jest autentyczna, dotarła w stanie nienaruszonym i
faktycznie zapakowana została w Sri Lance.
Dodatkowo
podwójne puszki mają zabezpieczenie w postaci przezroczystej taśmy.
Sposób
pakowania bardzo przypadł mi do gustu.
Każdy
znajdzie coś wyjątkowego w sklepie z herbatami BASILUR.
Elegancki
prezent dla mężczyzny, dla kobiety.
Herbata
z pochodzeniem, herbata, która powoduje, że człowiek ,aż chce jej
zaparzyć i zatrzymać się na chwilkę...usiąść i objąć piękną
filiżankę swoimi dłońmi...
Ja
popijam w tej chwili
tę kompozycję z górnej puszki, która zawiera taki skład -zielona
herbata cejlońska OPA z delikatną mieszanką owoców ananasa,
papai, płatkami róży i nagietka oraz nutą cytryny. Połączenie
stanowi intensywny i wyrafinowany aromat. Idealna pozycja dla
miłośników herbaty.
Dolna
natomiast ma w sobie wysokiej
jakości zieloną herbatę cejlońską HYSON o aromatyzowanym
wyjątkowym egzotycznym naparze i delikatnym posmaku czystej czarnej
herbaty cejlońskiej.
Niebawem
wytrawne potrawy i słodkie desery z tymi herbatkami !
Komentarze
Prześlij komentarz
Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!