Orzezwiający napój na bazie melisy




Powoli zbliża się okres upałów, ale i okres przemęczenia. Będziemy potrzebować orzezwienia już na dzień dobry, bądz wyciszenia w samo południe, a niejednokrotnie czegoś pysznego na zakończenie dnia.
Polecam wspaniały eliksir, który zastąpi niejeden syntetyczny suplement diety i niejedną pigułę wyciszającą.
Co więcej napój orzezwia, nie otumania i dodaje energii.
Będziemy po nim jak...korek od szampana!
To takie ZIELONE ŚWIATŁO na start do rewelacyjnego samopoczucia!



Podaję składniki na 2 osoby
-3 duże soczyste,chrupiące i jędrne jabłka
-plaster imbiru
-350 ml naparu z melisy ,z 4 torebek.
  • pęczek natki pietruszki i tu UWAGA- nie byle jakiej pietruszki! Jako, że niektórzy nie lubią czuć aromatu pietruszki w koktajlach ,to polecam odciąć same łodyżki, a „czuprynę liściastą” zachować do czegoś innego. W łodyżkach zachowane są witaminy, ale smak będzie łagodniejszy
  • listki bazylii, około 3
  • duża łyżka miodu

Zrobić napar z melisy, schłodzić w lodówce.


Do blendera wsypać obrane jabłka.
Poszatkowane łodyżki od natki pietruszki.


Dodać plaster imbiru.


Wlać zimny napar z melisy.
Dodać bazylię.


Dodać miód


Zamknąć blender i ublendować na gładko.
Schłodzić w lodówce lub podać bezpośrednio po zblednowaniu.
Pić przez rurkę jeśli dość zimne.

Smacznego. I na zdrowie przede wszystkim!



Przepis na ziołowe orzeźwienie

Komentarze

  1. Mnie melisa kojarzy się głównie z wyciszeniem, także z wielką chęcią bym poznała melisowe orzeźwienie :) A napój wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, wszyscy dziś potrzebujemy odrobinę wyciszenia w orzezwiającym wydaniu.Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Di me:

Benvenuto nel mio Piccolo Regno! Non sei venuto qui per caso, vedrai! Mi chiamo Kasia e sarò felice di mostrarti la mia cucina, direi che anche le due cucine: polacca e italiana. Ti farò toccare, annusare, assaggiare, pesare e mescolare con me. Ti porterò in due mondi semplici: la cucina italiana - che ho avuto la fortuna di assaggiare per oltre sedici anni, e ti mostrerò quanto quest'avventura possa essere amorevole, semplice, gustosa, non complicata, ma anche imprevedibile e piena di sapori! Passeremo anche alla cucina polacca, dove le prelibatezze sono equilibrate, pensate e ripensate, tradizionali con un pizzico del mio punto di vista, idee e sperimentazioni con il gusto. Ci sposteremo da una cucina all'altra. Quindi indossiamo i grembiuli, cuciniamo qualcosa insieme. Chiedi di tutto, commenta, condividi i tuoi consigli. Sono contenta che tu sia con me, accomodati e buon appetito!