Drożdżówki odrywane
Pyszne,
mięciutkie bułeczki. Idealne na śniadanie, genialne w podróży
i...dla dzieci, które , tak jak moja córka wyszły ze szpitala po
wycięciu trzeciego migdała i przycięciu bocznych!
Nie podrażnia
gardełka, bo bułeczka jest mięciutka i puszysta. Doskonale smakuje do kawy z
mlekiem.
Rewelacyjna
za każdym razem.
Z
masłem nawet na drugi dzień!
Podaję składniki na 12 drożdżóweczek:
500
g mąki pszennej ECO u mnie typ 500 od Młyn Kopytowa
40
g świeżych drożdży
100
ml maślanki lub naturalnego jogurtu
100
ml ciepłego mleka u mnie 3.2%
2
jaja
4
łyżki cukru
torebka
mała cukru waniliowego
70
g oleju kokosowego u mnie ZIELONY NURT
szczypta
soli
Kruszonka:
75
g mąki pszennej ECO typ 500
50
g drobnego cukru do wypieków
40
g zimnego masła
Dodatkowo:
1
małe rozkłócone jajko
Przygotuj
duży kubek i wymieszaj w nim na papkę drożdże, z ciepłym
mlekiem, łyżką maślanki i łyżeczką cukru, dodaj łyżeczkę
mąki.Wymieszaj dokładnie.
Odstaw
zaczyn na 15 minut, sprawdzaj, bo mój sobie po prostu wykipiał z
kubka.
Przesiej
mąkę do misy, dodaj sól i cukier, cukier waniliowy i wymieszaj
dokładnie składniki sypkie. Dodaj olej,mleko i jogurt. Rozbełtaj
jaja. Dodaj. Ciągle mieszając dodaj rozpuszczony olej kokosowy –
nie może być ciepły. Na koniec dodaj zaczyn.
Teraz
wyrób ładną elastyczną kulę ciasta, staraj się nie dokładać
mąki. Im więcej mąki dołożysz tym ciasto będzie bardziej
"gumiaste".
Odstaw
kulę w misie do wyrośnięcia, pod ściereczką, na jakieś 45 minut
do godziny. Podwoi objętość.
Przygotować
kruszonkę. Wszystkie składniki albo rozetrzeć widelcem albo
palcami. Włożyć do zamrażarki na pózniej.
Gdy
ciasto wyrośnie , podziel je na 12 równych mniej więcej części.
Ja zawijałam ślimaki.
Poukładaj
bułeczki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryj
ściereczką. Odstaw na pół godziny. Ponownie wyrosną.
Posmarować
drożdżówki rozmąconym jajem i posypać kruszonką.
Piekarnik
nagrzać góra i dół do ok. 180 stopni. Gdy drożdżówki wyrosną,
włożyć do piekarnika, piec około 20 -25 minut.
Powinny
się ładnie zarumienić ,a po wyciągnięciu, skórka na wierzchu
powinna być przyjemnie chrupiąca.
Odstawić
do wychłodzenia. Ja myślałam , że 12 drożdżówek to dużo...że
będę je miała ...i miała...
Pomyliłam
się...zniknęły w jakiś sposób dość szybko...
Smacznego
!
takie przepisy to ja lubię :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń