Słoneczna tarta brzoskwiniowa Mistrza Małeckiego
Kochani,
dziś po kilku dniach pełnych deszczu wyszło słońce, więc
postanowiłam zrobić słoneczną tartę z książki "Cukiernia
Lidla".
Przepis
jest na formę o średnicy 24-26 cm a jego przygotowanie zajmie Wam
zaledwie 130 minut .
Składniki
na kruche ciasto
- 200 g maki pszennej tortowej u mnie Młynomag
- 100 g masła
- 2 żółtka
- 3 łyżki śmietany 12 %
- 70 g cukru pudru . Ja zmiksowałam w młynku do kawy drobny cukier biały Diamant
Składniki
na masę waniliową
- 200 ml mleka 3.2%
- 2 żółtka
- 1 jajo
- 60 g cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego u mnie zLidl
- 2 łyżeczki mąki pszennej tortowej
- szczypta soli
- niewielka ilość cukru pudru
Dodatkowo
- puszka brzoskwiń u mnie VOG
- cukier puder, bita śmietana i dekoracja czekoladowa z Lidl
Mąkę
przesiewamy na stolnicę, dodajemy pokrojone w kostkę masło,
mieszamy z mąką i dodajemy resztę składników. Mieszamy i
zagniatamy elastyczną kulę. Nie wyrabiamy zbyt długo, gdyż ciasto
zacznie się kleić.
Zawijamy
w folię i wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
Nagrzewamy
piekarnik do 180 stopni bez termoobiegu lub 170 z termoobiegiem.
Gdy
ciasto będzie już dobrze schłodzone, wyjmujemy je z lodówki i i
rozwałkowujemy na grubość mniej więcej 4-5 mm.
Wykładamy
na formę do tarty posmarowaną masłem. Ciasto nakłuwamy widelcem.
Na
przygotowaną formę z ciastem kładziemy pognieciony papier do
pieczenia ,a następnie obciążamy np.grochem.
Pieczemy
około 20 minut, po czym ściągamy obciążenie i pieczemy 5 minut.
Wyciągamy ciasto, które ma być niedopieczone gdyż, za chwilkę
włożymy je ponownie do piekarnika.
Na
razie odstawiamy na bok i zaczynamy robić masę waniliową.
Składniki
na masę miksujemy i połowę masy wylewamy na spód od tarty,
układamy brzoskwinie.
I
ponownie wylewamy masę.
Pieczemy
w temperaturze 150 stopni z termoobiegiem lub 160 stopni bez
termoobiegu około 30 minut.
Wychłodzoną
tartę posypujemy cukrem pudrem. Pamiętajcie aby była wychłodzona, ja swoją posypałam jak była jeszcze ciepła i "stopniał mi w oczach" cukier .
Dekorujemy
bitą śmietaną i czekoladą jeśli chcemy.
Smacznego!
Z chęcią zjadłabym kawałek :-)
OdpowiedzUsuń