Przystawka z fasoli z pieczoną papryką i suszonymi truflami z nutą mięty
Fasola
w naszej kuchni zajmuje szczególne miejsce. Dania z fasoli nie są skomplikowane,
smakują tak na zimno, jak na ciepło chyba każdemu.
Można
je zjeść na obiad lub podać gościom z grzankami i winem. Fasola zawsze się
sprawdzi.
Fasola ma wiele twarzy i smakuje zawsze inaczej i u każdego wybornie!
Dziś
u mnie wyjątkowe danie. Fasola jako przystawka , chrupiąca ,z prawdziwym
wulkanem smaków, których koniecznie musicie doświadczyć!
Istnieje wiele odmian fasoli,
ale moją ulubioną jest Fasola Piękny Jaś Karłowy. Bo jest prosta w smaku i duża
,a co najważniejsze nie ma twardej skórki! Dzięki wysokiej zawartości białka jest podstawą diety wegetariańskiej.
Zawiera fitohormony, które łagodzą objawy menopauzy. Dodatkowo wpływa na
obniżenie poziomu cholesterolu i chroni przed chorobami nowotworowymi. Jest
nieocenionym źródłem witamin z grupy B oraz E i A, a także potasu i kwasu
foliowego.
Fasolę należy przed ugotowaniem moczyć
w chłodnej wodzie 10–12 godzin. W czasie moczenia nasiona powiększają masę
2–3-krotnie. Napęczniałe gotują się szybciej i nie pękają. Przez pierwsze 10
minut dobrze jest gotować fasolę na dużym ogniu, a następnie na wolnym ogniu
gotować do miękkości.
Fasola Jaś gotuje się w
osolonej wodzie, dlatego najlepiej solić ją pod koniec gotowania.
To
co w fasoli jest najciekawsze, to fakt, że sprawdzi się w wielu daniach , że
można z nią robić dosłownie wszystko!
U
mnie dziś wyśmienita przystawka warzywna na bazie fasoli. Spróbujcie!
Składniki
-
około 200 g Fasoli Piękny Jaś Karłowy KUPIEC
-
4 duże pomidory malinowe bez skóry
-
4 papryki czerwone
-
sporo świeżej bazylii
-
domowy ogórek kiszony , 2 sztuki
-
sól i pieprz do smaku, oliwa z oliwek
-
4 ząbki czosnku
-
2 cebule
-
ulubione zioła, u mnie łyżeczka suszonych trufli z miętą
Najlepiej
pomyśleć o tym daniu dzień wcześniej.
Zalej fasolę zimną przefiltrowaną wodą i
odstaw na całą noc. Papryki przekrój na pół, posmaruj oliwą z oliwek, lekko
posól i upiecz do czarnej skórki. Następnie obierz ze skóry, pokrój w paski.
Odłóż. Na drugi dzień odlej wodę , zalej fasolę ponownie i ugotuj do miękkości.
Na oliwie z oliwek podduś drobno siekaną cebulę oraz czosnek. Pozbaw pomidory
skóry (zalewając je wrzątkiem i robiąc dziurki wykałaczką). Pokrój w kawałki,
dodaj do cebuli. Wymieszaj. Duś około 5 minut z ulubionymi przyprawami, u mnie
suszone trufle i mięta.
Międzyczasie
obierz ze skórki ogórki kiszone, pokrój w drobną kosteczkę. Odłóż na bok.
Do
miękkich pomidorów dorzuć paprykę (ma niesamowity zapach i aromat) , wszystko
gotuj jeszcze 30 minut. Na sam koniec gotowania wsyp ugotowaną fasolę i ogórki
kiszone. Wymieszaj ze świeżo siekaną bazylią.
Przystawka
gotowa!
Smacznego!
Uwielbiam fasolkę, a w takim towarzystwie to już w ogóle musi być pysznie 😍
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, chętnie spróbuje Twój przepis. Zawsze coś innego na danie, a ja lubię eksperymentować :)
OdpowiedzUsuńO raju, ale ta fasola smakuje. Kak milion dolarów. Kasiu, toskańskie smaki idealne podczas naszej zimy. Biorę przepis.
OdpowiedzUsuńFasolka jakoś jest zaniedbywana w mojej kuchni,moze przez to,że w UK strasznie ją lubią ale na nieszczęście nie wiedzą jak ją jesc na różne sposoby. Najczęściej podają typową fasolkową mamałygę z sosem pomidorowym. Jeszcze na początku mojego pobytu tutaj kilka razy próbowałam ją w lokalnej wersji. Teraz powinnam bardziej zadbać o jej obecność w mojej kuchni,zwłaszcza że za menopauza pomału się zbliża...
OdpowiedzUsuńJak zawsze proponujesz coś dobrego i zdrowego,dziękuję:)
Uwielbiam fasolkę po bretońsku. Ta przystawka wygląda bardzo podobnie i myślę, że również będzie mi smakowała :D
OdpowiedzUsuńPachnący przepis :-)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadałam fasoli i dobrze, że o niej przypomniałaś. Kolorowa i smaczna przystawka. Papryka tu bardzo pasuje. Trufla, mięta, bazylia, co za finezja smaków. Chętnie wypróbuję.
Irena - Hooltaye w podróży
Ciekawe danie i muszę przyznać ze narobiłaś mi nim ochoty. Zadko jadamy fasole, jedynie fasolkę po bretońsku. Chyba skisze się na na taką inną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasole, czasami nawet ja marynuje, jak uda mi się kupić pięknego Jasia, ale takiego naprawdę pięknego to gotuje, ale nie do rozpadu a potem zalewam zalewa taka jak do grzybków, pyszności! I długo postoi...
OdpowiedzUsuńTo wygląda dość ciekawie. Nigdy nie wpadłabym na to, aby połączyć fasole z truflą, a już z ogórkiem? Ciekawa jestem smaku
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fasolę, a w takiej formie jeszcze nie jadłam. Trochę pozmieniam jeszcze po swojemu, by moje dzieciaki mogły zjeść. Dziękuję za pomysł i przepis :)
OdpowiedzUsuńCudowna :) wygląda bardzo smacznie :) Pięknego karzełka Jasia również obdarzamy szczególną sympatią. U nas wszelkie dania z fasolą bardzo się sprawdzają - to najlepsze co nas może spotkać w chłodne dni - pożywna, smaczna i rozgrzewająca fasola :)
OdpowiedzUsuńTym razem przepis zupełnie nie dla mnie- niestety mam straszne boleści brzucha po fasoli. Lubię, ale nie mogę 😭
OdpowiedzUsuń