Placek ziemniaczany pieczony
Postanowiłam
uczynić dziś placki ziemniaczane, ale jako , że fakt smażenia w
głębokim tłuszczu napawa mnie dreszczami...i ta ogólna babranina,
i to , że czasem lubią się przykleić do patelni...to wpadłam na
pomysł , że ja sobie te placki mogę przecież...upiec w
piekarniku. Czysto, zdrowo i bardziej podzielne. Oczywiście
zmodyfikowałam przepisik na tradycyjne polacki ziemniaczane
pomijając mąkę.
Składniki
-ziemniaki
, ile..to już wasza decyzja
-marchewka
1 lub 2
-2
jaja
-parmezan
tarty lub ser grana
-pieprz,sól,oliwa
z oliwek
-czosnek
i cebula
-koperek,seler naciowy
-oregano
A
na wierzch parmezan tarty, pomidor w plastrach, kiełbasa lub ostre
salami
Trzemy
ziemniaki jak na placki ziemniaczane, marchewkę ścieramy na tarce o
małych oczkach by nam wióreczka wyszły. Wkładamy do misy,
dodajemy jajka, koperek i seler naciowy, sół, oliwę ,pieprz, przeciśnięty przez praskę
czosnek, cebulę zmiksowana w blenderze i mieszamy.
Ja
to zrobiłam wszystko w CC Major i pasta wyszła elegancko.
Szklane,
żaroodporne naczynie smarujemy masłem i wylewamy masę , trzemy
parmezan, układamy plastry pomidora, kiełbasy tudzież salami , posypujemy oregano...skrapiamy oliwą z oliwek..i do
piekarnika na 180 stopni nawet na 200 ale trzeba patrzeć i
regulować.
Pieczemy dobre 45 minut . Podajemy z surówkami ,
gulaszem, grzybami...jak kto woli.
Smacznego...!
Komentarze
Prześlij komentarz
Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!