Pasta czosnkowa do chleba
Nie
ma co owijać w bawełnę. Naturalne środki lecznicze od zawsze
pomagały, albo przynajmniej starały się pomóc w walce z
przeziębieniem, infekcją, osłabieniem, katarem itd...
Jako,
że czosnek dostałam od przyjaciółki z Rumunii, gdzie jest on
tradycyjnie w każdym domu w ilościach oszałamiająco dużych,
postanowiłam zrobić pastę serową z dodatkiem czosnku właśnie.
Czosnek młody, rumuński charakteryzyje się lekko słodkawym
smakiem, małymi ząbkami ściśle przylegającymi do siebie i tym,
że ma w sobie bardzo dużo soku. Kiedy mieszkałam we Włoszech
dawałam do minestrone 2 główki takowego czosnku i nic mi nie było
przez lata! Po tym czosnku nie „gniecie i nie puszy” w żołądku.I
się „nie odbija” paskudnie.
Składniki
-twaróg
-4
ząbki czosnku
-pieprz
mielony prosto z młynka
-suszone
pomidory z solą morską i szczypiorkiem
-świeżego
szczypiorku całe mnóstwo
-ser
topiony z grzybami LACTIMA
Wszystkie
sładniki włożyłam do mojego robota i mieszadłem elastycznym w
kilka sekund „utarłam”pastę na kanapki.
Pasty
na kanapki są idealne dla tych, którzy mają marudne dzieciaki i
niejadki w domu. W takiej paście można sporo ukryć !
Pastę
położyłam na kromeczkach chleba ciemnego, razowego.
Jeszcze troszkę natki pietruszki i zdrowa przekąska gotowa.
Smacznego
!
Świetna <3 zawsze to urozmaicenie do kanapek
OdpowiedzUsuńCzosnek uwielbiam :-) pasta wygląda smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie nie istnieje coś takiego jak "za dużo czosnku" więc to pasta idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuń