Quinoa z warzywami
Do sporządzenia tego konkretnego dania skłoniła mnie..tęsknota. Za przyjaciółką, która przeprowadziła się do Peru i komosę ryżową będzie zajadać często i zawsze.
Ja
, przyznam się szczerze, nie jadłam jej nigdy- i od dziś bardzo
tego żałuję, ale jak mówią, nigdy nie jest za pózno.
Quinoa-czyli
komosa ryżowa , zwana również peruwiańskim ryżem, uprawiana jest
od ponad pięciu tysięcy lat w Ameryce Południowej u stóp Andów.
Hodowana przez Inków, zaczyna być coraz bardziej doceniana i u nas,
mimo że na półkach sklepowych nie spotkamy jej tak łatwo, jak
ryżu ,czy kaszy.
Quinoa
jest skarbem dla zdrowia. Ma ciekawy lekko orzechowy smak.
Ziarno
komosy ryżowej bogate jest w pełnowartościowe białko, witaminy z
grupy B: B1 i B2, kwas foliowy i sole mineralne. Zawiera 9
niezbędnych aminokwasów oraz niewielkie ilości kwasów omega 3,
które chronią nas m.in. przed zawałem serca. Komosa nie zawiera
glutenu, dlatego też idealnie nadaje się dla osób z caliakią.
Jest źródłem cennego błonnika, który odgrywa bardzo ważną rolę
w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego. Badania dowodzą,
że ta cudowna roślina to unikalne połączenie związków
przeciwzapalnych. Ponadto zmniejsza ryzyko cukrzycy i obniża
stężenie cholesterolu. Ze względu na bogactwo składników
odżywczych quinoa jest powszechnie stosowana w diecie
wegetariańskiej.Co ciekawe pomaga w odchudzaniu, gdyż przyśpiesza
metabolizm, daje uczucie sytości na długo i jest składnikiem wielu
diet odchudzających.Może z powodzeniem zastąpić mięso.
Jako,
że dodaje energii, a tego mi potrzeba, postanowiłam ja w końcu
poczynić. Myśląc o Agacie i jest spacerach brzegiem Pacyfiku ,
powstało to proste, ale jakże zdrowe i pełne aromatów danie.
Lekkie,syte,kolorowe,
co ważne- bardzo zdrowe.
Składniki
- quinoa- komosa ryżowa u mnie ze sklepuOwocowy Raj
- bukiet 9 warzywiglotex
- szczypta szafranu
- pieprz ziołowy i sól różowa himalajska
- olej rydzowy lub oliwa z oliwek
- dodatkowo u mnie por, czerwona kapusta,cukinia baby- bo lubię
- ulubione ziarenka Ziołowo Mi ! Od Ziarenkowo
Wykonanie
dania jest proste, bo danie samo się robi.
Na
dno mojego garnka grillowego z grubym dnem, dałam kilka kropel oliwy
z oliwek.
Komose
ryżową przelałam kilkakrotnie wrzątkiem na sitku.
I
delikatnie rozsmarowałam po dnie.
Wlałam wody tak aby całe ziarno
pokryło się nią. Możesz rozpuścić w wodzie bulionetkę, jeśli
lubisz. Wsypałam na wierzch mrożony bukiet 9 warzyw.
Dokroiłam
cukinię, pora,kapustę.
Posoliłam
lekko . Jeszcze kilka kropel oleju rydzowego i szczypta szafranu. Ciekawe czy Agata lubi szafran?
Zamknęłam
pokrywę i dusiłam około pół godziny.
Po
otwarciu pokrywy danie prezentuje się właśnie tak jak tu na
zdjęciu.
Nic
nie uleciało w powietrze, nic się nie wylało, wszystkie dobroci
zostały w każdym ziarenku komosy, w każdym najmniejszym kawałeczku
warzywa...
Rozłożyłam
na talerze.
Posypałam
ziarnami.
I
przeniosłam się do Agaty , która jest teraz w Lima, spaceruje
brzegiem Oceanu, patrzy na lamy, a kiedy dopada ja lęk wysokości,
to ratuje się zapewne żując liście koki.
Smacznego!
Pyszne danie. Mam w domu komosę bo bardzo ją lubię :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję MArzenko, ja dziś zrobiłam Twój warkocz!
UsuńZdrowe, piękne. Komosy nie jadłem, czas zacząć.
OdpowiedzUsuńU mnie też premiera ! Pierwszy raz...i pycha!
UsuńSpróbuję! dziękuję!
OdpowiedzUsuńWarto, szczególnie , że samo się robi!
UsuńPysze i zdrowe danie :) Wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wygląd ma znaczenie to wiem po iluś latach spędzonych we wloskich kuchniach...Jak nie jest ładne to nie zjedzą, żeby to było nie wiem jakie dobre...! Zdrowe to faktycznie jest. I daje dużo pozytywnej energii!
UsuńAle pysznie u Ciebie i jak kolorowo . widać ze wiosna tuz tuż
OdpowiedzUsuńJa ją już wypatruję w talerzach, nie mogę się doczekać eksplozji kolorów i zapachów. dziękuję!
UsuńUwielbiam komosę ryżową :)
UsuńUwielbiam komosę ryżową :)
Usuń