Pasztet wegetariański
Kochani, to jest rewelacyjny, wegetariański pasztet, który bardzo często
gości na moim stole.
Taki leczniczy pasztet , jeśli zrobicie raz, to robić będziecie już zawsze.
Gwarantuję!
Jest nieskomplikowany, pyszny , ale przede wszystkim zdrowy.
Przepis pochodzi z książki "Jaglany detoks. Kolejny krok" Marka
Zaremby.
Pasztet kochają również dzieci!
Jest prosty i świąteczny nawet, stąd podaje ten przepis jak najszybciej.
Dobry, lekki, leczniczy.
Do dzieła zatem pasztet jest rewelacyjny, będzie Wam trudno opanować się i
ukroić go zupełnie schłodzonego!
Możecie dodać trochę tartej marchewki, będzie wilgotniejszy.
Idealne śniadanie lub kolacja.
Porcja na dwie małe foremki, zresztą zobaczycie po masie jakiej foremki
będziecie skłonni użyć.
Składniki
·
1 średni lub
duży seler obrany i pokrojony w kostkę,
·
1 batat- słodki
ziemniak- obrany i pokrojony w kostkę
·
1 mała cebula
·
2 łyżki
mielonego siemienia lnianego
·
4 łyżki
uprażonych i zmielonych w młynkupestek dyni
·
2 ząbki czosnku
·
pół
łyżeczki gałki
muszkatołowej
·
pół łyżeczki
suszonego majeranku
·
pół łyżeczki
lub trochę mniej suszonegotymianku
·
pół
łyżeczki ziół
prowansalskich
·
3 cm utartego
kłącza imbiru
·
2 pomidory
suszone z zalewy drobno pokrojone
·
pół szklanki,
może trochę mniej - oliwy z oliwek lub oleju kokosowego
extra virgin
·
sól himalajska
lub morska do smaku
·
Gwarantuję, że będziecie zachwyceni smakiem tego niezwykłego pasztetu.
·
·
Selera i batata
ugotowałam na parze. Cebulkę i czosnek posiekaj drobno i podduś na oleju
kokosowym.
·
Upraż na suchej
patelni pestki dyni, uwaga- strzelają- wtedy są gotowe. Wystudź je i zmiel na
proszek w młynku.
Do blendera wrzuć wszystkie
składniki, nie zapomnij o przyprawach.
Wlej oliwę lub olej kokosowy i zmiksuj na papkę.
Przełóż masę do
foremki lub foremek , dodaj na wierzch pomidorki suszone i piecz w piekarniku
około 35-40 minut w 180 stopniach.
Gwarantuję, że
będzie ciężko nie ukroić sobie jeszcze ciepłego!
Na zdrowie!
Nie jestem wegetarianką, ale w ostatnim czasie bardzo chętnie sięgam po takie wegetariańskie oraz wegańskie przepisy. Czuję się po nich o wiele lżej. Jak również w gorące dni nie mam ochoty na jedzenie mięsnych potraw.
OdpowiedzUsuńPasztet prezentuje się apetycznie, nie wydaje się również taki trudny w przygotowaniu. Postaram sie przyrządzić na weekend. Będzie do kanapek.
O, nawet batat się w nim znalazł:D Na bank wypróbuję Twój przepis, bo bardzo lubię tego rodzaju pasztety, a numerem jeden w moim domu jest nieprzerwanie od dłuższego czasu pasztet z soczewicy:)
OdpowiedzUsuń