Sałatka z grillowanej cukinii

 

Sałatka z grillowanej cukinii powstała w głowie mojej córki, która wpadła na pomysł ,aby urozmaicić grilla, na który zostaliśmy zaproszeni. Sałatka z grillowanej cukinii jest tak prosta do wykonania ,że zrobi ją nawet dziecko.

Będzie wyśmienitym dodatkiem do kaszanki, kiełbasy czy mięsa z grilla.

 

Składniki na sałatkę z grillowanej cukinii:

 

-kilka pół centymetrowych plastrów dużej cukinii

-kilka plastrów mięsistego pomidora najlepiej malinowego

-paski zielonej papryki

-sól himalajska i świeży pieprz

-oliwa z oliwek extra vergine

-pokruszone w palcach orzechy włoskie

-spora ilość listków bazylii

-opcjonalnie ocet balsamiczny z Modeny

 

Jak zrobić sałatkę z grillowanej cukinii?

Sałatkę z grillowanej cukinii najlepiej zrobić zanim skończymy ściągać ostatnią rzecz z grilla. Najpierw grillujemy kiełbasę i kaszankę pomiędzy wkładamy plastry cukinii , ale jeśli chcecie możecie ją położyć również pod spód kiełbasy ,albo na wierzch, zależy co chcemy osiągnąć. Jeśli położymy bezpośrednio na ruszcie i przykryjemy kiełbasą może zdarzyć się tak ,że cukinia zwiędnie i spadnie do paleniska. Warto zatem kroić grubsze plastry. Gotowe plastry cukinii układamy na półmisku, Sara dołożyła jeszcze pomidora. Całość udekorowała paskami zielonej papryki, dodała sporej ilości listków bazylii i pokruszone w palcach orzechy włoskie. Całość zalała oliwą z oliwek, dosmaczyła solą i pieprzem.

Podała natychmiast.

Tak przygotowana sałatka z grillowanej cukinii ma niesamowite branie. Przede wszystkim jest mocno aromatyczna za sprawą dymu i zapachów, którymi przechodzi podczas grillowania kiełbasy, kaszanki czy nawet mięsa. Grillowane w ten sposób plastry cukinii można przechowywać zalane oliwą z oliwek z dodatkiem plasterków świeżego czosnku i kilku listków bazylii w szczelnie zamkniętym szklanym pojemniku. Będą idealne na przykład do kanapek, którymi raczą się nasze dzieci w szkole.

 

 

Jak zachęcić nastolatkę do pomocy w kuchni? Czy trzynastolatka może nas wyręczyć prawie we wszystkim w kuchni i poza nią?

Tak jest to możliwe, wystarczy aby nasza pomocnica poczuła się wyjątkowo w roli, w którą ma się wcielić.

Niech się czasem coś przypali, niech zadymi, nie się coś rozleje, niech się coś rozsypie. Zdarzyć się może, że coś przesoli, może przegiąć w drugą stronę, że będzie bez smaku czy z kompletnym brakiem wyrazu. Nie szkodzi, ważne aby nie podcinać skrzydeł i pozwolić dziecku uwierzyć w siebie i w to, że to ona właśnie dziś jest królową w kuchni, rządzi i jest wyjątkowa. Jeden niezwykły fartuszek sukienkowy  spod igły Agnieszki sprawił, że Sara nie tylko idealnie weszła w rolę kuchareczki przygotowując pyszną sałatkę z grillowanej cukinii, jak prawdziwy szef kuchni, ale również obsłużyła wszystkich gości, opiekowała się dziećmi, poszła do warzywnika po brakującą paprykę czy bazylię. Była w centrum uwagi i fantastycznie wcieliła się w rolę prawej ręki gospodyni i była tak skupiona na wszystkim co robi, że fartuszek ściągnęła dopiero o zachodzie słońca.

Sałatkę z grillowanej cukinii zabrała ze sobą w pojemniczku do domu ,a na drugi dzień wykorzystała na kanapki do szkoły.

Przepiękny fartuszek, który był moją własnością najprawdopodobniej już do mnie nie wróci i pozostanie z nią na zawsze.

Nie szkodzi, SIELSKIE I ANIELSKIE uszyje mi kolejny, którego tym razem nie oddam nikomu!