Jest burza...kolorowy obiad na parze
Od
rana parno i duszno... Jeść się nie chce a jeść trzeba,
najlepiej aby to nie było gorące. Więc zjemy sobie coś co często
gęsto podaje się na Sycylii. Robi się tą sałatkę
warzywno-jarzynową nawet na kilka dni. Pyk do lodówki i święty
spokój. Syci , jest zdrowa i..przede wszystkim sycąca. No i na
parze!
U
mnie
-ziemniaki
-marchewka
-fasolka
szparagowa
kalafior
-brokuł
To
powyżej wkładamy do parowaru i parujemy aż do miękkości!
Schłądzamy ...
A
dodatkowo
- Oliwki w zalewie Ole!
- pomidory suszone Ole!
- Marynowane podgrzybki
- ogórek świeży
- listki botwinki
- rzodkiewka
- groszek konserwowy
- tarty parmezan
- siekany świeży koeprek lub morżony + szczypior
Wszystko
delikatnie miszamy, solimy, pieprzymy do smaku, dodajemy oliwy z
oliwek , może być ocet balsamiczny.
Smacznego!
Boskie :) Zapraszam do udziału w akcji wegetariański obiad na durszlaku :) Mam nadzieje, ze dodałaś bloga do durszlaka :)
OdpowiedzUsuń..coś mi chyba tam poszło nie tak ...
UsuńWreszcie dodalam, oni dodali, zapomnieli sobie o mnie po prostu ,przeprosili i jestem już, dziękuję.Dzięki Tobie upomniałam się!
Usuń