Ciasto czekoladowe XXL



Zapewne trafiliście już niejeden raz na ciasto czekoladowe XXL lub piernik XXL w Waszym sklepie.
To genialne rozwiązanie dla tych, którzy chcą szybko i bezstresowo zrobić dużą blachę ciacha i nie bawić się w odmierzanie czy warzenie za bardzo. Do gotowej mieszanki dodajemy zazwyczaj kilka składników i gotowe.
Ja moje mega ciacho wzbogaciłam dodatkowo moimi extra składnikami, co sprawiło, że ciacho nie wyglądało na ciacho...z torebki!

Składniki
  • mieszanka ciasta czekoladowego lub piernika XXL
zwanego czasem „duża blacha”
-miód wielokwiatowy u mnie od Skworcu
  • orzechy włoskie
  • migdały blanszowane całe u mnie odSkworcu
  • łyżka nasion Chia
  • ananas kandyzowany u mnie odSkworcu
Do misy wsypałam proszek z torebki i dodałam wszystkie składniki zalecane przez producenta na opakowaniu.
Do roztopionego masła dodałam extra łyżkę miodu.


Wymieszałam mikserem.
Do powstałej mieszanki, która już była właściwie gotowa dodałam orzechy włoskie i całe migdały.



Wmieszalam również nasiona Chia.
Wsypałam ananas kandyzowany.


I wymieszałam delikatnie łopatką.


Wylałam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.


I do piekarnika zgodnie z przepisem na opakowaniu. Każdy producent ma to inaczej...
Ciasto puszyte, mięciuśkie, nie suche. Nadziane bakaliami po brzegi.



I każdy przekonany...że nie z torebki „duża blacha”.

Smacznego ! Przechowywać lekko zamknięte, lub i podeschnąć...a ma być wilgotne.


Komentarze

Prześlij komentarz

Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Di me:

Benvenuto nel mio Piccolo Regno! Non sei venuto qui per caso, vedrai! Mi chiamo Kasia e sarò felice di mostrarti la mia cucina, direi che anche le due cucine: polacca e italiana. Ti farò toccare, annusare, assaggiare, pesare e mescolare con me. Ti porterò in due mondi semplici: la cucina italiana - che ho avuto la fortuna di assaggiare per oltre sedici anni, e ti mostrerò quanto quest'avventura possa essere amorevole, semplice, gustosa, non complicata, ma anche imprevedibile e piena di sapori! Passeremo anche alla cucina polacca, dove le prelibatezze sono equilibrate, pensate e ripensate, tradizionali con un pizzico del mio punto di vista, idee e sperimentazioni con il gusto. Ci sposteremo da una cucina all'altra. Quindi indossiamo i grembiuli, cuciniamo qualcosa insieme. Chiedi di tutto, commenta, condividi i tuoi consigli. Sono contenta che tu sia con me, accomodati e buon appetito!