Pierogi ruskie z pesto rosso
Najpierw robimy farsz.
Beda nam potrzebne
- ugotowane ziemniaki , schlodzone a nastepnie zmielone w maszynce do miesa
- bialy ser- zmielony w maszynce do miesa
- zarumieniona na zloto drobno posiekana cebulka
-sol
-pieprz
oraz
- pesto rosso
Z podanych skladnikow "wyrabiamy" farsz, przykrywamy sciereczka, wkladamy do lodowki
Nastepnie bedziemy robic ciasto na pierogi - u mnie bedzie tak
-maka tortowa ( badz maka typu 00 )
- maka z pszenicy durum
- 1 jajko
-wrzatek
-olej badz oliwa z oliwek
-sol
-sol
Obydwie maki oraz olej i jajko mieszamy drewnianymi lyzkami w duzej misie.
Dolewamy wrzatek i robimy "ciepla kluche " :-)
Nastepnie dosypujemy maki "na oko" i ciagle mieszamy lyzka badz obydwoma lyzkami. Kiedy ciasto bedzie juz scalone wykaldamy na stolnice i wyrabiamy rekoma gladka i lsniaca kule.
Dzielimy ciasto na porcje , odkrawamy tyle ile nam jest potrzebne a reszte ciasta przykrywamy sciereczka aby nie wyschlo . Wykrawamy kolka (podsypujemy stolnice maka by nam sie kolka nie przykleily )
...nakladamy farsz i lepimy pierogi...
W miedzyczasie gotujemy wode z lyzka oleju i sola ( nie solimy nigdy wody kiedy juz sie gotuje ale wczesniej)
Czekamy az woda sie zagotuje i wrzucamy pierogi na gotujaca sie wode, przykrywamy i czekamy az wyplyna. Od wyplyniecia... to zaledwie 3 minutki gotowania...
Ja sie wzielam na sposob . Najpierw robie pierogi, wszystkie, ukaldam je na posypanych obficie maka deskach, tacach itd..przykrywam scierkami...a dopiero potem je wszystkie gotuje, bo wtedy oszczedzam na prawde duzo czasu i sie "nie zarobie" :-)
Trzeba sobie ulatwiac zycie jak sie moze. Ponadto zauwazylam ze jesli gotuje i robie pierogi, i tak w kolko , to ciasto mi sie przylepia do stolnicy i wilgotnieje...jak czeka az sie uporam z tymi cos ie gotuja...wiec sie nie stresuje- robie pierogi, a potem dopeiro je gotuje...
Naturalnie pierwsze pierogi ida na "sprobowanie" bo zawsze mozna dodac sol czy pieprz do farszu jak trzeba...itd... ;-)
Nie zapomnijmy kazdej partii pierogow pieknie "omascic" cebulka- pierogi nie skleja sie
Jak sie ma "melodie" i checi to pierozkow mozna zrobic duzo za jednym zamachem i potem miec z glowy... i np.zamrozic :-)
S M A C Z N E G O !
Komentarze
Prześlij komentarz
Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!