Chleb z maszyny




Zrobiłam po raz pierwszy chleb w maszynie do robienia chleba. 


 Maszynę pożyczyłam od bratowej, bo interesował mnie smak i ogólnie byłam ciekawa jak to jest, włożyć wszystko do środka, zamknąć pokrywę i sobie pójść po prostu na 3 i pół godziny. 


A następnie wrócić i zastać chleb upieczony.
Do upieczenia mojego pierwszego chleba użyłam
mąki pszennej typ 500, mąki żytniej 720 oraz pszennej graham typ 1850 i razowej 2000 Młyn Kopytowa



Ogólnie z czterech mieszanek mąk musiałam mieć 650 g mąki ogólnie. Zachciało mi się super razowego chleba.
I super razowy chleb mi wyszedł. Bo do upieczenia chleba w maszynie potrzebujemy tylko mąki, oleju, soli,cukru ,drożdży suszonych.
Pierwszą krome chleba zjadłam z serem topionym truflowym Lactima



Posmarowalam nim obficie kromę, bo kromy są wielkie. Wystarczy spokojnie jedna!
Położyłam dość sporo roszponki, która uwielbiam.Marynowane cebulki i pomidor suszony na dokładkę.


Zaparzyłam aromatycznej herbatki malinowej z serii classic BiFix .




Herbatka malinowa doskonale gasi pragnienie. Ze względu na przyjemny smak i delikatny aromat jej picie jest prawdziwą przyjemnością. W chłodne dni, podawana na ciepło, przynosi uczucie ukojenia, a podana na zimno odświeża i orzeźwia w letnie upały. Owoce maliny są naturalnym źródłem witamin: C, A, B2, PP, mikroelementów i soli mineralnych. To doskonały dodatek w profilaktyce oraz leczeniu przeziębień. Zawarte w malinach substancje wykazują działanie przeciwgorączkowe i oczyszczające.

Posłodziłam ją syropem trzcinowym !


Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wszystkim- smacznego !





Komentarze

Prześlij komentarz

Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Di me:

Benvenuto nel mio Piccolo Regno! Non sei venuto qui per caso, vedrai! Mi chiamo Kasia e sarò felice di mostrarti la mia cucina, direi che anche le due cucine: polacca e italiana. Ti farò toccare, annusare, assaggiare, pesare e mescolare con me. Ti porterò in due mondi semplici: la cucina italiana - che ho avuto la fortuna di assaggiare per oltre sedici anni, e ti mostrerò quanto quest'avventura possa essere amorevole, semplice, gustosa, non complicata, ma anche imprevedibile e piena di sapori! Passeremo anche alla cucina polacca, dove le prelibatezze sono equilibrate, pensate e ripensate, tradizionali con un pizzico del mio punto di vista, idee e sperimentazioni con il gusto. Ci sposteremo da una cucina all'altra. Quindi indossiamo i grembiuli, cuciniamo qualcosa insieme. Chiedi di tutto, commenta, condividi i tuoi consigli. Sono contenta che tu sia con me, accomodati e buon appetito!