Pizza familijna speciale Iglotex
A
wieczorem? A wieczorem wszyscy krzyczą! - Pizza!
PIZZA!
Tyle
zachodu prawda? I ciasto trzeba zrobić, i ciasto musi urosnąć, i
dodatki trzeba wykombinować..trochę czasu to zajmuje..a tu ciemno
na dworze,dodatkowo ciapa ze śniegu...
Do
pizzerii daleko, portfel za cienki na tele-pizzę!
Ale
z każdej sytuacji jest wyjście !
Zamrażarka
!
Taki
kącik na zachcianki niespodziewane.
W
mojej zamrażarce drzemala pizza familijna speciale. Już nie muszę
Wam mówić, że „poleciałam” na tę pizzę dlatego, że ma to
SPECIALE w nazwie. Taka moja słabość. No i że dodatkiem jest
pyszne salami!
To
na serio wielka pizza Iglotex
W
swojej ofercie Sympatyczny Pingwinek ma ich cztery.
„Wykonianie” takiej
pizzy jest banalnie proste! Wyjmujemy z opakowania i kładziemy na
ruszt w piekarniku lub na blachę z papierem do pieczenia. Ja jako,
że ją sobie dodatkowo zmodyfikowałam-jak zwykle- to użyłam
jednak blachy ,aby mi olej nie skapał na piekarnik.
Dodałam
do mojej pizzy tylko oliwy z oliwek.
Trochę
świeżej bazylii.
Kawałeczki
sera korycińskiego swojskiego Czesławy Zarzeckiej
Całość
skropiłam ketchupem.
I
do piekarnika na 15 minut.
Po
upieczeniu dodatkowo posypałam szczypiorkiem. Mam fazę na zielone
ostatnio.
Dzieci
miały radość wielką, ja się nie umęczyłam zbytnio, gdyż całą
robote zrobił za mnie.... Iglotex!
SMACZNEGO
!
Narobiłaś mi smaka na pizze, szkoda że nie mam takiej mrożonej w domu, a do sklepu nie pójdę, popatrzę na Twoją :-)
OdpowiedzUsuńPizza błyskawiczna !
UsuńIglotex ma przepyszne pizze , potwierdzam
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza pizza...iglotex. w ogóle pizza pierwsza mrożona. siegam w ekstremalnych warunkach i córka powiedziala...mamo, fajna pizzę zrobiłaś! Pycha ! A to iglotex sie głównie orobił !
Usuń