Fasolka po bretońsku
Fasolka
po bretońsku. Chodziła za mną tygodniami!
Fasolka
nie byle jaka, dostałam ją od Honoratki ,podczas ostatnich
odwiedzin. Region , z którego pochodzi fasola, jest słynny z tego
typu fasoli , a ja jestem dumna, że fasola jest aromatyczna, wielka
i pierwszorzędnej jakości !
Składniki
- pół kg fasoli Piekny Jaś
- liśc laurowy
- ziele angielskie, 3 ziarenka
- kiełbasa ile chcemy
- wędzonego boczku ile chcemy
- kilka ząbków czosnku, zgnieć je
- 3 duże cebule
- puszka pomidorów krojonych
- sól, pieprz z młynka, masło
- olej do smażenia
- łyżka mąki
- można dodać majeranek
Namocz
fasolę ,najlepiej na noc.
Na
drugi dzień usuń wodę i przepłucz raz jeszcze fasolę. Dlaczego?
Moczenie
powoduje, że trójcukry , których nam nie trzeba, rozkładają
się.Nigdy nie gotujmy zatem strączkowych w wodzie, w której się
moczyły.
Gotować
fasolę do miękkości.U mnie około 50 minut.
Następnie
dodać ziele angielskie, liśc laurowy.Międzyczasie wędlinę
podsmażyć na oleju. I dodać do fasoli. Następnie przykryć i
usmażyć cebulę pokropjona w kosteczkę. Dodać do fasolki.
Dosmaczyć
solą, pieprzem prosto z młynka, w razie potrzeby majerankiem.Świeży
jest obłędny!
Dodać
pomidory z puszki. Gotować jeszcze bardzo delikatnie. Można
przygotować zasmażkę z masła i mąki, uważać by się nie
spaliła. Ja ostatnio zamieniam zasmażkę na...mielone siemię
lniane. Idealnie zagęszcza i jest zdecydowanie zdrowsze!
Smacznego
!
Oj wieki nie jadłam takie fasolki, pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę. Rotawirus zaatakował uch!
UsuńLubię takie dania, pycha!!!
OdpowiedzUsuńProste jak drut i ..każdemu inaczej wychodzi ahahhaha.Cium!
Usuń