Conchiglioni rigati z wołowiną i serem
Podaję
przepis Kochani, na coś prostego, czym ugościcie Waszych gości, na coś co można przygotować nawet z jednodniowym wyprzedzeniem i
przygotować do zapiekania dnia nastęnego. Czyli bezstresowe danie.
Składniki
- conchiglioni rigati De CeccoIndex Food
- oliwa z oliwek OlitaliaIndex Food
- mięso mielone wołowe
- marchewka
- sok pomidorowy
- rycki Ramzes wędzony- ser żółty
- czosnek, szczypior
- suszony lubczyk
- estragonSkworcu
- natka pietruszki
Do
zapiekania użyłam między innymi brytfanny Toscana od
FLORINA.
O brytfannie pisałam w tym miejscu
Do
szerokiego rondla o grubym dnie wlej oliwę z oliwek.
Dodaj
pokrojony w plasterki czosnek i szczypior.
Podsmaż.
Dołóż mięso mielone, smaż ,a następnie duś pod przykryciem.
Zetrzyj
marchewkę na małych oczkach.Wmieszaj w mięso.
Dopraw pieprzem i
estragonem.
Dodaj sól i suszony lubczyk.
Gdy
mięso się udusi, odstaw je do ostygnięcia.
Zetrzyj
ser żółty na małych oczkach, wmieszaj w mięso.
Ugotuj
conchiglioni rigati al dente w osolonej wodzie. Ale nie do zupełnej
miękkości.
Odcedz
i przelej zimną wodą.
Rozłóż
każdą muszlę na ściereczkę do oschnięcia.
Nakąłdaj
masę mięsno-serową do każdej muszli.
Brytfannę
i naczynie do zapiekania wysmarowałam dokładnie masłem.
Poukładałam
ciasno muszle na dnie.
Posypałam
natką pietruszki i ..odłożyłam w chłodne miejsce ,bo muszle były mi potrzebne...na drugi dzień.
Na
godzinę przed podaniem przygotowałam sos pomidorowy z soku
pomidorowego , soli i pieprzu.
Zalałam
muszle delikatnie i posypalam je serem żółtym.
Nie zapomnijcie o skropieniu oliwą z oliwek przed zapiekaniem !
Nałożyłam
pokrywki i włożyłam do piekranika na minimum 30 minut.
Smakują
wybornie. To jest danie eleganckie, proste do wykonania , więc
zachęcam. Bezstresowe przez wzgląd na to , że można je
przygotować wlaśnie dzień wcześniej.
Smacznego
!
Bardzo fajne danie i bardzo fajnie opisany przepis
OdpowiedzUsuńDziękuję,pozdrawiam !
UsuńSwi8etne masz pomysły, w[raszam się na obiad !
OdpowiedzUsuńdziękuję!zapraszam !
UsuńOj dawno nie jadłam muszelek. Danie wygląda pysznie. Zjadłabym teraz porcyjkę :-)
OdpowiedzUsuńZrobię Ci Marzenko z chęcią...!
OdpowiedzUsuń