Deser pachnący Sycylią
Deser
słoneczny być musi ,skoro pogoda nas nie rozpieszcza, a wręcz
przeciwnie. Dodatkowo jest ciemno i ...szkoda gadać.
Zrobiłam
sobie dziś na wieczór, moje własne prywatne słońce, wspomnienie wakacji,
powiem więcej wspomnienie Sycylii, gdzie słońce na okrągło, gdzie
żółciutkie i pyszne cytrynki śmieją się do każdego w ogrodach.
Łatwy
w wykonaniu, a energia gwarantowana!
Składniki
-lody
najlepiej orzezwiający, tropikalny smak
-ciasteczka
włoskie z kremem waniliowo-cytrynowym z włoskiego tygodnia w Lidl
-crema
classica z octem balsamicznym z Modeny z włoskiego tygodnia w Lidl
-listki
mięty
Deser
jest słoneczny, pachnie cytrynami dzięki limonkom i dzięki
ciasteczkom cytrynowo nadzianym. Crema zygzaczkiem po wierzchu i gotowe !
Wspomnienia z wakacji gwarantowane,
prywatne sycylijskie słońce przywołane...można iść dalej i
dalej... w tę mgłę.
Nie
szkodzi !
Smacznego!
podzieliłabyś się, a nie, znowu sama wszystko pochłonęłaś :P
OdpowiedzUsuń...no tak no tak...nie mogę zaprzeczyć...!
UsuńWspaniały deserek, a te ciastka są obłędne w smaku :-)
OdpowiedzUsuń...dziękuję...to prawda , są niesamowite!
Usuńwyglądają pięknie ! :)
OdpowiedzUsuń..dziękuję!
Usuńwyglądają pięknie ! :)
OdpowiedzUsuń...i pozdrawiam :-)
Usuń