Chleb z naczynia żaroodpornego
Albo inaczej : chleb z gara. To chyba
najprostszy chleb jaki do tej pory robiłam i jeden z najpyszniejszych. Niesamowicie chrupiąca skóka i delikatny mięciutki miąższ. Podbije nawet wymagające podniebienia!
Teoretycznie nie trzeba przy nim żadnego zachodu. Jest prosty do bólu i
najprawdopodobniej nie ma opcji, żeby nie wyszedł!
Post powstał w dobie koronawirusa.
Ogarnięci pandemią ruszyliśmy wszyscy narodem po świeże drożdże. Wykorzystajcie
je zatem i spróbujcie zatem tego chleba!
Kilka składników, trochę czasu na wyrastanie
,wypiek…. i słowo daję, przepadniecie. Zapach, który unosi się po mieszkaniu
jest nie do opisania. To taki, który kojarzy się z dzieciństwem, dziadkami,
beztroską, wiejską sielanką.
Zróbcie, nie pożałujecie!
Składniki
- 750 g mąki pszennej ( u mnie 600 g tortowej
+ 150 g mąki razowej , pojęcia nie mam jakiej, wykorzystałam resztkę z
opakowania )
- 25 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży
instant
- 2 łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- 2 łyżki oleju
- 2 szklanki lekko ciepłej wody
- u mnie opcjonalnie 4 łyżki słonecznika, bo
akurat tyle było w torebce
Do garnuszka odmierz ciepłą wodę, wsyp cukier
i dodaj drożdże. Po chwili wymieszaj. Do garna, wsyp wszystkie składniki, zalej
wodą z drożdżami i wymieszaj, możesz nawet drewnianą łyżką. Ja skorzystałam z
robota.
Przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce
na 30 minut do wyrośnięcia. Po upływie pół godziny ponownie zagnieć i odstaw na
kolejne pół godziny pod przykryciem. U mnie misa stała na parapecie i
wygrzewała się do słońca.
Nastaw piekarnik na 200 stopni. Włóż naczynie
żaroodporne z pokrywką i nagrzej je właśnie do tych 200 stopni. Wyciągnij
ostrożnie naczynie , posyp je delikatnie mąką i przełóż ciasto, ponacinaj z
wierzchu ostrym nożem i przykryj pokrywką. Piecz w 200 stopniach, góra i dół
najpierw 30 minut. Po tym czasie zdejmij pokrywkę i piecz jeszcze około 20
minut.
Wyjmij i odstaw do wychłodzenia. Chleb jest
upieczony idealnie, jeśli po ostukaniu go palcami będzie wydawał głuchy dźwięk.
Najlepszy z masłem!
Smacznego!
Czy ten chlebek da sie upiec w naczyniu żaroodpornym bez pokrywki?
OdpowiedzUsuńMoże być problem. Nie próbowałam
UsuńNa pewno skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJa już zrobiłam kilka takich chlebów mieszając z mąki jak się da ustawiłam wagę i spałam Nawet resztki z opakowań różnych mąk na przykład kukurydzianą gryczaną razową jaglaną wszystkie które mi się włączyły i wszystkie które miałam pod ręką nieznacznie zwiększyłam ilość wody chleb zawsze wychodził A mąka nigdy nie była wyrzucana fantastyczną sprawą jest również dodanie otrąb. A jelitka Będą nam wdzięczne
UsuńJaka jest wielkość tego naczynia?
OdpowiedzUsuńDo tego naczynia wejdzie spokojnie duża wiejska kura :-) Albo półtorej obok siebie ;-)
UsuńA ja muszę się pożalić... Od pół roku jestem zmuszana do pieczenia tego chleba odkąd raz, tak z ciekawości go upiekłam ... 😁 Wszyscy w domu za nim przepadają 😁 jest pyszny!
OdpowiedzUsuńGenialny jest !
UsuńDziś zrobiłam wyszedł cudowny mój 2 letni szkrab zajadal aż uszka trzęsły
OdpowiedzUsuńSuper Cieszę się mam nadzieję że Będzie mu smakował zawsze najciekawsze jest to że chleb ten powstał w W czasie pandemii kiedy faktycznie mieliśmy zakaz wychodzenia z domu i akurat te składniki miałam pod ręką a chleba brak
UsuńBardzo bardzo dobry ♥️
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję Zastanawiam się jakby człowiek posiadał taki piec chlebowy jak za dawnych czasów To czy zmarł byłby inny ?
UsuńJak przechowywać chleb po upieczeniu żeby na drugi dzień był również dobry a nie gumowy? Zawsze mam z tym problem ze na drugi dzień moje chleb kiedy są już takie kiepskie do jedzenia, ten dziś robię pierwszy raz 😁
OdpowiedzUsuńNo to to możemy mieć problem, ten chleb u mnie w domu nigdy nie dotrwał do dnia następnego nigdy nie przechowywał am chleba w papierowej torbie bo albo twardnieje albo nie wiadomo co się z nim dzieje to zależy próbowałam włożyć chleb do chlebaka ta sama sytuacja strasznie suchy dlatego czasami Dzielę na porcje ćwiartki albo inne bryły i wkładam do worka strunowego na przykład takiego z Ikea największego I wtedy jako tako na drugi dzień Jest świeży
UsuńRobię go często z tego przepisu pyszny jest
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że w tym przepisie nie da się czegokolwiek zepsuć Aczkolwiek
UsuńByli tacy co nie przykryli garnka i nie wyszło im już to samo
UsuńCzy po pierwszym wymieszaniu i urosnieciu, chleba przy drugim mieszaniu trzeba dosypać mąki, bo mi nadal lejące takie wychodzi a wody dałem tak jak w przepisie
OdpowiedzUsuńTego chleba nie da się wyrabiać na stolnicę ona jest takie właśnie ciapowate klejące i bardzo mokre Stąd między innymi piecze się w naczyniu żaroodpornym z pokrywką
UsuńTrzeba powoli dodawać wodę i patrzeć jaka jest konsystencja ciasta. Mąki są różne, do jednej potrzeba więcej wody do drugiej mniej
UsuńSuper chlebek skórka chrupiąca A w środku mięciutki pyszny
OdpowiedzUsuńZgadza się? Tylko jeść
UsuńW misce rośnie i rośnie a naczyniu jakoś nie chce dlaczego ? 🙃
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia😂
UsuńSuper chlebek
OdpowiedzUsuńTak jest!
UsuńJa właśnie wstawiłam do piekarnika zobaczymy co wyjdzie 😊😊😊😊
OdpowiedzUsuńNa pewno był dobry jak nie pyszny!
UsuńWitamczy można ciasto zostawić na noc w lodówce do wyrośnięcia?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale eksperymentuje z ciastami robionymi na naturalnym zakwasie i zostawiam nie tyle w lodówce co nawet w piekarniku żeby rosło
UsuńCzy ten chleb będzie równie dobry po mrożeniu i odmrożeniu?
OdpowiedzUsuńNie zagwarantuję, ale to chleb jak każdy inny :-) Powinien dać się zamrozić :-)
UsuńChlebek petarda! Ja zrobiłam go z mąki żytniej i orkiszowej (70%zytniej) i dodałam trochę pszennej i szklankę słonecznika. W ogóle to już myślałam że chleb zmasciłam bo ciasto było okropnie gęste. Więc doczytałam w necie że gdy jest sporo ciężkiej mąki żytniej lub słonecznika ( u mnie to i to) to należy dać więcej drożdży. Więc rozrobilam drożdże i dodałam po pół godzinie podczas przemieszania ciasta. Mimo tego chleb wyszedł piękny i pyszny!! Chrupiący no po prostu idealny! Dziś robię drugi raz i znów kombinacje :) tym razem mąka żytnia i pszenna pół na pół i ponad szklanka słonecznika i kilka garści płatków górskich. Od razu dałam więcej drożdży, jakoś się nie martwię bo on musi się udać :) jeszcze dodałam do mąki suszonej cebulki :D będzie petarda!
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę :-) Spróbuję i ja!
UsuńPrzepyszny i ta chrupiąca skórka nie do przebicia. Pierwszy raz piekłam chleb wyszedł genialny. Wystarczy masełko żeby się nim delektować :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba !
UsuńNo spadłaś mi z nieba z tym przepisem. Właśnie zamierzałam upiec chlebek. Ten wydaje się idealny, szczególnie przemawia do mnie ta chrupiąca skórka 👌😉
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że wyszedł chlebuś!
UsuńKiedyś wypiekałam chleby i pamiętam jaką radość mi to dawało. Czuję, że nie oprę się Twojemu chlebkowi, bardzo pysznie wygląda. Myślę, że w garnku żeliwnym też da radę, albo w glinianym. Dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ gliniaka musi być przepyszny!
UsuńPięknie wypieczony chlebek. Uwielbiam własne pieczywo. Daje poczucie domowego ciepła i bliskości.
OdpowiedzUsuń...a zapachu nie da się opisać słowem!
UsuńCzęsto robię ten chleb bo jest najprostszy na swiecie i pyszny. Każdemu smakuje lepiej już z piekarni.
OdpowiedzUsuńOtóż to, prosty, pachnie, jest pyszny a skórka trzeszczy aż miło!
UsuńWitam , czy można jakoś zmodyfikować przepis na 1 kg mąki ? (mam duże naczynie żaroodporne)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńProszę spróbować zrobić tak jak jest chleb będzie po prostu większy. Ja też mam duże naczynie żaroodporne chleb wyszedł lekko płaski bo się nie zmieścił w tym naczyniu.
UsuńSzklanka wody ile powinna mieć ml? 😉
OdpowiedzUsuńNie wiem ile powinna mieć szklanka ale moja ma standardowo 250 ml
UsuńWitam prosty przepis bez zbędnych wpisów spróbuję dzisiaj piekę parę lat długo się uczyłem i dalej się uczę tak wykorzystuje czas na emeryturze na zakwasie ciemny z mąki różnej mieszam żytnia Typ 2000 graham Typ 1850 i chlebowa 750 dzisiaj z młyna mam jeszcze inne typy ale syn zawsze z piekarni bo chce miękki i delikatny
OdpowiedzUsuńWitam ! dla syna wypróbuję ten przepis
OdpowiedzUsuńWitam upiekłem według tego prostego przepisu i potwierdzam inne wpisy że jest idealny chlebek wszyscy zadowoleni dziękujemy bardzo.
OdpowiedzUsuńPo prostu pyszny!
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do tego chlebka. Czy długo go trzeba mieszać (łyżką lub robotem)? A potem po odstawieniu długo wyrabiać?
OdpowiedzUsuńJem akurat cieplutki chlebek z masłem. Skórka ciut za twarda, ale chrupie pięknie. Ciasto wyszło bardzo twarde więc dolałam prawie pół szklanki ciepłej wody. Przepis polecam.
OdpowiedzUsuńMąka mące nierówna...
UsuńNie wiem dlaczego mimo tego, ze robiłam wszystko tak jak w przepisie chleb w piekarniku nie wyrósł :(
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam co poszło nie tak , robiłam kilka razy nawet w innych naczyniach i wychodził, mniejszy, czy większy, ale wyrastał...
UsuńCześć. Ten chleb jest super, długo zachowuje świeżość i smakuje obłędnie. Ja lekko zmodyfikowałam przepis, bo miałam mąkę chlebową żytnią typ 1450 i dałam jej 250 g natomiast zwykłej przennej tortowej 500g, dlatego musiałam dać więcej wody (prawie 3 szklanki) i drożdży (38g), cukru dostałam pół łyżeczki więcej i oleju dałam 3,5 łyżki, soli pełną dużą łyżkę. Wierzch posypałam czarnuszką i siemieniem. Po upływie czasu pieczenia zmieniłam program na grzałkę dolną i zostawiłam chleb jeszcze na 5min. Robiłam tak już 3 razy i za każdym wyszło świetnie. Do chleba masło rozrobionej z natką pietruszki, czosnkiem i ziołami suszonymi - cała rodzina zajadała się bez opamiętania :)
OdpowiedzUsuńAleż to musiał być obłęd w smaku!
UsuńNajpyszniejszy chleb jaki jadłam😋 i ten zapach 🥰 jak dla mnie przepis i chleb 10/10 🥰
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję !
UsuńŚwietny przepis. Ciasto w zasadzie samo się robi ;-) Miękisz puszysty a skórka chrupiąca. A najlepsze jest to , że nie potrzeba specjalnej formy. Naczynie żaroodporne świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ! Ciasto przyjmie kształt naczynia :-)
UsuńDziś zrobiłam ten chlebek z mąki orkiszowej i gryczanej. Świetny przepis. Polecam.
OdpowiedzUsuńCieszę się!
UsuńDzień dobry! Niedawno natknęłam się na ten przepis. Pierwszy (z braku naczynia zaroodpornego) upiekłam w foremce. Przykrycie zrobiłam z folii aluminiowej. To nie było to. Kupiłam naczynie i upiekłam. Wyszło tak jak się spodziewałam. PYCHOTKA!!! Teraz "skazałam" się na pieczenie chleba domowego. 👍😁
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńCzy można użyć brytfanki z przykryciem?
OdpowiedzUsuńOczywiście ,że tak !
UsuńSpróbowałam, dzisiaj opiekę drugi raz i napewno nie ostatni. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuń