Łosoś w sosie curry z brokułem i czarnym ryżem
To
danie zjadłam w dobrym towarzystwie, bo było co świętować. Łosoś
to moja ulubiona ryba.
Od
czasu do czasu warto sobie pogilgotać smakowe kubki.
Danie
jest szybkie i wykwintne. Niezwykle rozgrzewające i aromatyczne.
Inspirowałam
się książką Marka Zaremby "Jaglany detoks"- tam
podejrzałam przepis i chcę przekazać go Wam, bo warto!
Składniki
- 1 – 2 filety z łososia bez skóry
- pół brokuła
- 15 pomidorków koktajlowych
- 1 puszka mleka kokosowego
- świeża bazylia
- 3 cm świeżego kłącza imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 1 średnia czerwona cebula
- pół łyżeczki kurkumy
- pół łyżeczki curry
- szczypta nasion kopru włoskiego
- szczypta cynamonu
- sok z połowy cytryny
- uprażony sezam
- sól morska lub himalajska
- syrop z agawy opcjonalnie
- ugotowany wcześniej ekologiczny czarny ryż SYMBIO
Łososia
umyj , pokrój w dużą kostkę, posól i odstaw na chwilkę do
lodówki.
Brokuł
podziel na drobne różyczki i odłóż.
Imbir
obierz i posiekaj na cieniutkie plasterki, cebulę w grubsze piórka
.Pomidorki na pół.
Do
głębokiego garnka wlej mleko kokosowe.
Gdy
się zagotuje dodaj imbir, nasiona kopru, cynamon, curry ,czosnek a
po chwili cebulę.
Wrzuć
pomidorki i brokuła.
Gotuj
nie więcej niż 4 minuty.
Dosmacz
solą, spróbuj. W razie czego dodaj trochę syropu z agawy.
Wrzuć
łososia i po 2 minutach obróć go na drugą stronę aby równomiernie
się ugotował.
Skrop
danie sokiem z cytryny.
Na
talerze wyłóż ryż czarny i dodaj łososia.
Podawaj
z listkami bazylii i prażonym sezamem.
Danie
jest fantastyczne. Uczucie ciepła pozostaje na długo. Świetnie
rozgrzewa, pomimo, że nie pali podczas jedzenia. Jeśli jesteście
osłabieni- to danie jest właśnie dla Was!
Czarny
ryż...jest niesamowity. Uprawiany w regionie Piemont we Włoszech,
gdzie urodziła się moja córeczka. Podeszłam do dania
sentymentalnie.
Jest
pyszne!
Komentarze
Prześlij komentarz
Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!