Ciasto gryczane
To
ciasto gryczane skradnie Wam serce. Mocno czekoladowe, niesamowicie aromatyczne i...autorstwa Mistrza Pawła Małeckiego z
książki "Cukiernia Lidla". Sięgam po tę książkę za
każdym razem, kiedy muszę mieć pewność, że wypiek na pewno się
powiedzie.
Czas
: 90 minut
Blaszka:
30x11cm
Składniki
na ciasto
- 180 g kaszy gryczanej (ugotowanej m.w w 400 ml wody)
- 5 jajek
- 180 g cukru trzcinowego
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 120 g mąki pszennej tortowej lub orkiszowej
- 150 g masła
- 150 g czekolady deserowej 70%
- 50 g suszonych żurawin, posiekanych
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 25 g orzechów ziemnych solonych grubo posiekanych
Polewa
czekoladowa
- 50 ml śmietanki UHT 30 %
- 100 g czekolady deserowej 70%
- 20 miękkiego masła
dekoracja
- 25 g orzechów ziemnych solonychgrubo posiekanych
CIASTO
Kaszę gryczaną gotujemy
pod przykryciem, na małym ogniu, mniej więcej przez 20-25 minut, do
miękkości, odstawiamy do wystudzenia. Po ugotowaniu i wystudzeniu
kaszę mielemy , używając maszynki do mielenia mięsa lub blendera
z ostrymi nożami. W garnku rozpuszczamy masło.
Blaszkę
wykładamy papierem do pieczenia.
Do
rozpuszczonego masła dodajemy kawałki czekolady , całość
podgrzewamy, cały czas mieszając, aż do momentu roztopienia
czekolady.
Jaja
ubijamy z cukrem trzcinowym i wanilinowym na puszystą pianę. Dalej
ubijając jajka, stopniowo dodajemy czekoladę z masłem oraz
zmiksowana kaszę. Do ciasta wsypujemy przesianą mąkę oraz proszek
do pieczenia. Wszystko dokładnie mieszamy .Na koniec dodajemy
posiekane żurawiny i orzechy ziemne.
Ciasto
przekładamy do blaszki .Pieczemy w temperaturze 180 stopni C
(termoobieg) lub 190-200 stopni C (bez termoobiegu) mniej więcej
przez 35-45 minut (do próby suchego patyczka). Odstawiamy do
wystygnięcia.
POLEWA
CZEKOLADOWA
Zagotowujemy
śmietankę. Kawałki czekolady wrzucamy do gotującej się
śmietanki, mieszamy do momentu roztopienia się czekolady .Następnie
dodajemy miękkie masło. Mieszamy .
Powierzchnię
wystudzonego ciasta możemy wyrównać za pomocą noża. Delikatnie
polewamy polewą czekoladową i posypujemy posiekanymi orzechami
ziemnymi.
Smacznego!
Będziecie
szczerze zachwyceni!
Ciekawa jestem czy Julek z Mikołajem zjedliby takie ciasto... A Twoim dziewczynom smakowało?
OdpowiedzUsuńHmmm...dobre pytanie ;-) To zależy. Moje jedzą nawet surową cebulę i rzodkiewki z liśćmi :-) to takie ciasto jest dla nich rarytasem pierwsza klasa. Powinni nic nie zauważyć :-P Zjedzą!
UsuńNazwa trochę myląca, bo zawiera prawie tyle samo mąki pszennej, a jak ktoś szuka gryczanego to ma na myśli jego podstawę w składnikach :)
OdpowiedzUsuńI zdrowe? Zwykła biała mąka, czekolada deserowa zamiast gorzkiej no i ten cukier wanilinowy...chociaż prawdziwą wanilię trzeba było dać :D
Trzymałam się kurczowo przepisu, składników i oryginalnego słownictwa.
UsuńUżyłam czekolady deserowej o zawartości 70% miazgi kakaowej , gorzka ma od 70% do 95 % miazgi kakaowej i pomimo ,że ta ostatnia jest bardziej wartościowa- stawiam na deserową 70 % . :-) Gdybym zmieniła składniki w sposób tak drastyczny, przepis już nie byłby przepisem P.Małeckiego, ale pomyślę nad tym w przyszłości. :-P
robię często gryczane ciasteczka, ale ciasto też muszę wypróbować, wygląda super!
OdpowiedzUsuńnie preferuję kaszy gryczanej, wolę jaglaną, ale przepis ciekawy i zapewne warto wypróbowania; fajnie, że coraz zdrowiej się odżywiamy i unikamy tuczącej mąki pszennej, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny patent na przemycienie kaszy gryczanej :-)
OdpowiedzUsuńGryczanych słodkości jeszcze nie robiłam, aczkolwiek kaszę gryczana uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńA ciacho pewnie zjadłaś już, prawda? :P nie podzieliłaś się ZNOWU!
Tak jakoś wyszło samo z tej blaszki i rozeszło się nam...zapewne po kościach :-P
UsuńPamiętam ten przepis! Też mam tę książkę :) Tak podaną kaszę gryczaną mogę jeść o każdej porze :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto mówi do mnie - zrób mnie natychmiast!
OdpowiedzUsuńPrezentuję się bardzo smakowicie. Czekolada i żurawina, uwielbiam. Mam ochotę pokusić się na Twoje rarytasy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tą kaszą gryczaną - myślałam, że będzie z mąką. Na pewno miłośnicy czekolady nie byliby zawiedzeni :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ja jakoś nie mam przekonania do przepisów Małeckiego z strony Lidla. Serio Ci się sprawdzają bezbłędnie?
OdpowiedzUsuńTak, mam swoje dwie ulubione książki do wypieków. Z książki Cukiernia Lidla niektóre przepisy miały swoje bisy i dokładki :-) Metodą prób i błędów modyfikuję wielkości blaszek :-P
UsuńPalce lizać !!super przepis
OdpowiedzUsuńO takiego ciasta jeszcze nie robiłam, chociaz np. jaglane często u nas gości :) musze koniecznie wypróbować przepis :*
OdpowiedzUsuń