Śniadanie dla insulinoopornych
Dzień dobry, wreszcie słoneczny dzień!
Z braku pomysłu na śniadanie zrobiłam mojej córce
z insulinoopornością sałatkę, którą uwielbia, a która u nas nosi nazwę ,"z
czym popadnie". Sałatkę w duchu Zero Waste, która robi się naprawdę
błyskawicznie!🤤
Na świecie codziennie marynowane jest kilka ton
żywności, 🤔 którą można znaleźć w kontenerach 😡,ale która to żywność śmiało mogłaby się znaleźć
na naszym talerzu!🙄
Staram się tak planować zakupy, aby nie zmarnować
nawet przysłowiowego ogonka w jabłku. Porcje są nakładane w ten sposób ,aby
każdy mógł sięgnąć po dokładkę, a nie mówił "ja już nie mogę"... i do
kosza.😡
Dzisiejsze poranne czyszczenie lodówki przed
szkołą dało efekt takiej sałatki.🥇
Skomponowałyśmy ją głównie z : małe czerwone
pomidorki, burak gotowany na parze, mix sałat ,który został w opakowaniu ze
wczoraj, resztka karczochów w zalewie, groszek z puszki, żółta papryka. Dodałam
octu balsamicznego z Modeny DOP oraz extra-virgin oliwy z oliwek, szczypta soli
,około dwie łyżeczki czarnuszki, kilka listków bazylii i można uznać ,że
śniadanie gotowe, lodówka wyczyszczona, poziom satysfakcji zachowany, dziecię
szczęśliwe 💪🏆
Podzielcie się swoimi sposobami na niemarnowanie
żywności. Słonecznego dnia!
Komentarze
Prześlij komentarz
Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!