Kochani,
dziś u mnie ekspresowe i niezwykle pyszne sycylijskie ciasteczka
migdałowe.
Wypiek
, który podaje się tam w sytuacjach świątecznych z amaretto lub
innym słodkim sycylijskim likierem! Gwarantuje Wam , że ciastka
zrobicie raz...i będzie to Waszym stałym punktem!
Tu
nie ma co nie wyjść! 4 składniki i ciastko gotowe!
Wyobraźcie
sobie, że zanim ciastko trafi na stół Sycylijczyka, przechodzi
dość
ciężką drogę.
Najwspanialsze
migdały to pochodzące z miasta mojego męża, tzw. PIZZUTA DI AVOLA, to migdał o
wyjątkowym smaku i wspaniałym kształcie. Używa się ich
najczęściej do confetti, gdyż ma regularny kształt i jest słodki.
Jest
przy nim dużo pracy, dodam, że zbiera się je w okresie największej
kulminacji upałów na Sycylii, gdzie przed 11.00 już trzeba zejść
z pola.
Popołudniami
obiera się ręcznie migdały z zielono-szarego "ubranka".
Następnie
suszy i przewraca i suszy...na pełnym słońcu.
Potem
ręcznie rozbija się je uwalniając z twardej skorupy...Ręce Sycylijczyka są poranione od migdałów i zniszczone pracą.
Następnie migdały trzeba sparzyć, obrać ze skórki i zmielić na mąkę.
My
na szczęście nie będziemy nic obierać, mielić , suszyć...
Skorzystam
w tym przepisie z gotowej ekologicznej mąki z migdałów, która
jest niczym innym jak mielonym migdałem.
Można
ją wyjadać prosto z opakowania!
Mąka
z migdałów SYMBIO nie jest gorzka i idealnie nadaje się do tych właśnie ciasteczek!
W
robieniu ciastek migdałowych istnieje zasada , którą wpajały mi sycylijskie sąsiadki- ilość mączki z
migdałów = ilości cukru pudru.
Przetrzymałam
je minute dłużej w piekarniku, aby skorupka zrobiła się lekko
brązowa i chrupiąca. Taka jak u świeżego wiejskiego chleba.
Ciekawostka! Świeże ciasteczka , prosto z piekarnika pachną jak włoska
piekarnia!
Trzymajcie
się proporcji i zróbcie te ciastka koniecznie, najlepiej od razu
podwoić ilość składników, bo ciastka znikają w ekspresowym
tempie i będziecie żałować , że nie zrobiliście ich więcej. Ciastka mogą bardzo długo leżeć, ale obawiam się, że nie poleżą.
Powinno
Wam wyjść 40 ciasteczek wersji mini.
Ja
zrobiłam je większe.Te ciasteczka pasują idealnie do włoskiego likieru
Amaretto!
Koniecznie
je zróbcie i powiedzcie jak Wam smakowały!
Do
dzieła!
Składniki
- 300 g ekologicznej mąki z migdałów SYMBIO
- 3 białka
- 300 g cukru pudru + mniej więcej tyle samo na obtaczanie ciastek
- 1 łyżka miodu
- migdały do dekoracji lub np.wiśnie kandyzowane,lemon curd,dowolne konfitury
Wszystkie
składniki zmiksuj na gęstą plastyczną masę, nie martw się,
ciasto będzie się lepiło niemiłosiernie do ścianek. Nie dodawaj
żadnej mąki, tak ma być!
Wyłóż
masę do naczynia , przykryj je i wstaw do lodówki na minimum pół
godziny.
Przygotuj
cukier puder w głębokim talerzu. Małą łyżeczką nabieraj porcje
wielkości małego orzecha włoskiego ( moje były raczej wielkości
gigantycznego orzecha , ale radzę Wam robić małe kulki, gdyż
ciastka znacznie podwoją swoją objętość ).
Staczajcie
masę bezpośrednio do cukru pudru i formujcie kulki, lekko je
spłaszczając. Układajcie na blasze pokrytej papierem do pieczenia.
Zachowajcie odstępy!
Wciśnijcie
po 2-3 migdały na każde ciastko.
Powinno się je sparzyć i obrać
ze skórki, ale ja lubię rzeczy rustykalne i nie obrałam ich.
Wyszły równie pyszne!
Należy
piec w 180 stopniach nie więcej niż 15 minut.
Ciasteczka
są wspaniale chrupiące dookoła i skrywają lekko ciągnące się
wnętrze.
Zjecie
kilka na ciepło, gwarantuję!
Smacznego!
Jak zakupie taka mąkę to się skuszę na te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wpis! A ciasteczka wyglądają przecudnie! Też mam tę mąkę :-)
OdpowiedzUsuńCiacha wspaniałe. Koniecznie takie upiekę :-)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs, który jest na moim blogu! :)
Uwielbiam migdały. Z chęcią bym zrobiła takie, ale bardziej to zjadła. Leniuszek mnie dziś ogarnął, ale nie odmówiłabym takich wspaniałych słodkości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTwoje ciasteczka są przecudnej urody, a smak wiem na pewno, że jest ....
muszę je wypróbować - pozdrawiam :-)