Kluski śląskie z sosem borowikowym

Dawno nie było u mnie kuchni tradycyjnej, regionalnej. 

Postanowiłam zatem zrobić coś...na co miałam od dawna ochotę. Kluski śląskie według mojej babci. Z jajem! Z dodatkiem sosu z borowików , to przysłowiowe niebo w gębie.

W zasadzie sama potrawa to nic trudnego.

Prostota i tradycja idą w parze. Kluczową sprawą w kluskach śląskich jest ziemniak-nie może być młody, oraz fakt, że nie można zważyć wszystkich składników z apteczną dokładnością, gdyż trzymamy się proporcji ziemniaków do mąki ziemniaczanej. 

Składniki

- kilogram ugotowanych ubitych ziemniaków

• mąka ziemniaczana
• 2 jajka ,aby kluski się nie rozsypywały i miały piękny kolor, u mnie jaja kacze
• 1 łyżeczka masła
• ew. szczypta soli
  Kluski podaję z sosem borowikowym lub grzybowym. Sos grzybowy bardzo łatwo przygotować.

Składniki

• 3 garście borowików z nóżkami
• mała cebula
• sól do smaku
• pieprz ziołowy
• natka pietruszki
• trochę soku z cytryny
• około pół szklanki śmietany 30 %
• nierafinowany olej kokosowydo smażenia

Borowiki myję, suszę i kroję w małe kawałki. Cebulę siekam i podsmażam na oleju kokosowym. Dodaję grzyby i smażę około 5-7 minut.

Doprawiam solą i pieprzem ziołowym, mieszam.

Zalewam śmietaną i gotuję na małym ogniu 3 minuty, a następnie dodaję natkę pietruszki sok z cytryny. Doprawiam do smaku i blenduję na gładki krem.Sos gotowy.

Ugotowane i ciepłe ziemniaki przepuszczam przez praskę i ubijam z masłem.Przekładam do miski i uklepuję tak,aby powstała równa powierzchnia.Masę dzielę na 4 i jedną część wyjmuję. W puste miejsce dosypuje mąkę ziemniaczaną, dodaję pozostałe ziemniaki i jaja.Dosmaczam solą.Wyrabiam na jednolite ciasto. Odrywam po kawału, formuję kulki, spłaszczam je i po środku każdej kulki robię wgłębienie.Gotuję w osolonej wodzie około 5 minut od wypłynięcia na powierzchnię. Podaję z sosem!

Pycha!