Sałatka marynowana niezwykła na oko
Sałatka
jest naprawdę niezwykła, a może to dlatego, że nie trzymałam się
ani miar ani wag i wykonałam ją po prostu na przysłowiowe „oko”!
Co
dałam do sałatki
-papryka
czerwona
-ogórek
-cebula
-marchewka
-sól,
pieprz, przyprawa papryka słodka Kamis
-ocet
JAMAR spirytusowy 10%
-olej
Jeśli
chodzi o proporcje, to najwięcej było papryki i marchewki, mniej
cebuli ,a najmniej ogorków.
Wykonianie
Najpierw
obrałam cebulę , poszatkowałam na tarczy do szatkowania na
pióra.Obrałam ogórki i wydrążyłam nasiona, zeszatkowałam.
Marchewkę obrałam i pokroiłam techniką julienne, na
słupki.Zasoliłam, na oko, i zostawiłam na całą noc.
Następnie
na drugi dzień rano dodałam poszatkowaną w paski paprykę,
wymieszałam, dosoliłam, popieprzyłam, wymieszalam.Dodałam oleju
nazwyklejszego około 2 szklanek. Chciałam mieć taką jakby lekko
olejastą sałatkę. Oczywiście trzeba próbować od czasu do
czasu. Dołożyłam nie więcej niż łyżkę przyprawy słodka
papryka Kamis, i ocet- na oko. Najpierw szklankę, a następnie po 2
godzinach spróbowałam i dodałam czego mi brakowało.Pozostawiłam
na pózne popołudnie aby się już świadomie przegryzła. Gdy
posmakowałam zalewy i chrupkich warzyw , to wiedziałam już że
jest tak jak chciałam i nie musiałam nic modyfikować.
Wpakowalam
do wysterylizowanych słoików bardzo mocno dociskając i dolalam
zalewy do prawie pełna. Pasteryzowałam 45 minut od momentu
zagotowania.
Szybko,
na oko, smacznie i kolorowo!
Ciekawy pomysł warto spróbować :-)
OdpowiedzUsuńA jak z octem ile go i kiedy dać?
OdpowiedzUsuń