Koktajl lniany z ananasem, jagodami goji, grejpfrutem i miętą

Autor:


Ja nikogo nie zachęcałam do bólu, żeby sobie coś na siłę robił, ale tym razem MUSICIE to zrobić!
Po prostu trzeba!
Te niepozorne ziarenka , siemienia lnianego, kryją w sobie MOC!


JA sobie zrobiłam ten koktajl po raz pierwszy , w ten właśnie sposób i jestem zaskoczona jego smakiem.


Można go podać gościom, można się nim upajać. Dodatek jagód goji nie jest przypadkowy.


Smak jest obłędny, działanie...jeszcze lepsze !

Składniki
  • 1 szklanka świeżego ananasa pokrojonego w kostkę
  • 1 grejpfrut
  • 2 łyżki jagód goji SYMBIO
  • 6 łyżek siemienia lnianego
  • pół litra wody mineralnej lub filtrowanej
  • kilka listków bazylii
  • 1 łyżka syropu z agawy lub daktylowego
  • listki mięty do dekoracji

Zagotuj wodę i wrzuć nasiona lnu. Gotuj około 10 minut, powstanie kisiel.
Oddziel ziarenka od płynu.
Po zmiksowaniu ziaren ,możesz je dodać....do wanny, do kąpieli.
Z grejpfruta wytnij miąższ. Wrzuć pokrojony ananas do blendera, dodaj kawałki grejpfruta, syrop, kisiel z siemienia i zmiksuj na gładko. 



Dobrze by było, gdyby koktajl był ciepły.
Udekoruj jagodami goji, po łyżce na szklankę.
Dodaj listki mięty.
Kto ma zaparcia musi zapamiętać ten przepis.
Kto ma problemy z żołądkiem, również!
Na zdrowie!





Inspirowałam się książką Marka Zaremby "Jaglany detoks"- tam podejrzałam przepis i chcę przekazać go Wam, bo warto!


Print Friendly and PDF
Autor: Wyślij posta przez e-mail

Komentarze

  1. Małgorzata Kijowska|DayliCooking27 listopada 2015 19:17

    wygląda dość apetycznie, jestem ciekawa jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z KUCHNI DO KUCHNI28 listopada 2015 21:43

      Kochana, jest na prawdę pyszny. Tłuke go codziennie i efekty są , że tak powiem widoczne na drugi dzień :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Di me:

Benvenuto nel mio Piccolo Regno! Non sei venuto qui per caso, vedrai! Mi chiamo Kasia e sarò felice di mostrarti la mia cucina, direi che anche le due cucine: polacca e italiana. Ti farò toccare, annusare, assaggiare, pesare e mescolare con me. Ti porterò in due mondi semplici: la cucina italiana - che ho avuto la fortuna di assaggiare per oltre sedici anni, e ti mostrerò quanto quest'avventura possa essere amorevole, semplice, gustosa, non complicata, ma anche imprevedibile e piena di sapori! Passeremo anche alla cucina polacca, dove le prelibatezze sono equilibrate, pensate e ripensate, tradizionali con un pizzico del mio punto di vista, idee e sperimentazioni con il gusto. Ci sposteremo da una cucina all'altra. Quindi indossiamo i grembiuli, cuciniamo qualcosa insieme. Chiedi di tutto, commenta, condividi i tuoi consigli. Sono contenta che tu sia con me, accomodati e buon appetito!