Zupa z soczewicy najprostsza
Zupa
z soczewicy kojarzy mi się zawsze z Włochami!
W
Nowy Rok jedzona na szczęście i na pieniądze.
U
nas jedzona rzadko, a szkoda, gdyż zupa z soczewicy zastępuje mięso
i daje sytość obiadu z dwóch dań!
Jest
prosta w obsłudze. Soczewicę należy moczyć 8 godzin przed
gotowaniem. Kiedy czujemy się słabi i bez energii, to zawsze zupa z
soczewicy nas postawi na nogi!
Składniki
- tacka włoszczyzny z kawałeczkiem kapusty włoskiej
- kawałeczek cebuli
- kilka kulek czerwonego pieprzu
- 100 g soczewicy
- natka pietruszki
- sól do smaku
Warzywa
pokrój jak na rosół, wrzuć do garnka z namoczoną wcześniej
soczewicą, posól, dodaj pieprz i gotuj na małym ogniu do miękkości
soczewicy.
Podaję
z olejem z ostropestu, gdyż ma zbawienny wpływ na naszą wątrobę.
Wystarczy
jedna łyżeczka dziennie!
Zupę
z soczewicy jadam właśnie tak, bez żadnych dodatków.
Parę
osób w mojej rodzinie jednak życzy sobie wersji wzbogaconej. Polega
ona na tym, że pod koniec gotowania wrzucam trochę makaronu "nitki"
oraz zabielam mlekiem kokosowym.
Ot
i cala filozofia. Zupa robi się sama. Niepozorna, ale bardzo zdrowa.
Rozgrzeje nas nas w jesienno -zimowe popołudnia.
Doda
energii i siły!
Komentarze
Prześlij komentarz
Pytaj o wszystko, komentuj , podziel się swoją radą . Cieszę się, że ze mną jesteś, rozgość się na dłużej!